Inaczej ma się sprawa gdy chodzi o małe dziecko. Ciekawski maluch, który dopiero co zaczął raczkować i/lub chodzić oczywiście nie zdaje sobie sprawy z czyhających niebezpieczeństw. Przecież w szafce może być coś ciekawego a drzwi tak zabawnie trzaskają przy zamykaniu. A może uda się je złapać nim zamkną sie na dobre? Chwila nieuwagi i mała pulchna rączka ląduje pomiędzy nimi a futryną.
Inna sytuacja - mama coś gotuje! Ciekawe co? Chwila moment i garnek z gotującą się zupą ląduje na maluchu!
Oczywiście nikomu nie życzymy by na własnej skórze sprawdził efekt takiej zabawy... i mamy sposób, a nawet kilka, by do takich nie doszło.
Właśnie wprowadziliśmy do oferty zabezpieczenia na meble, kontakty narożniki itp KLIK! Macie już swoje?